niedziela, 22 marca 2015

Moje włosy - pierwsza miesięczna aktualizacja







O włosy świadomie dbam już od ponad roku. Wypróbowuję rozmaite maski i odżywki, oleje i olejki, czekam na nowości na półkach w celu znalezienia "tego jedynego". Staram się sprawdzić, co moje włosy lubią najbardziej. Przez ostatni rok sporo się o nich dowiedziałam, a w międzyczasie sporo mi urosły. Wraz z ich wzrostem rosła moja radość. Nigdy jednak nie miałam dłuższych włosów niż te 60 cm, ale ostatnio zaczęłam zdawać sobie sprawę, iż moje "końcówki" (około 10cm!), pomimo prób przywrócenia ich zdrowego stanu, nigdy takie nie będą.

W zeszłym tygodniu postanowiłam się ich pozbyć. Cieszę się, że się na to zdobyłam, bo moje włosy zostały odciążone od suchych i rzadkich końców. Zresztą, na wiosnę częściej rozpuszczamy włosy, a wstyd by było każdej szanującej się Włosomaniaczce nie móc się pochwalić zdrowymi :)



Moja obecna pielęgnacja:

Mycie: szampon Babydream, tutaj nie będę oryginalna :) Jak mi się skończy, to przejdę na szampon dla dzieci Nivea, gdyż Babydream straszliwie plącze mi włosy.

Oczyszczanie: szampon rewitalizujący Yves Rocher, 1 raz na dwa tygodnie. Myślicie, że powinnam oczyszczać częściej?

Olejowanie: olej kokosowy, około 3-4 razy w tygodniu co najmniej 3 godziny.

Maski: Kallos Keratin (najczęściej), Henna WAX

Zabezpieczanie końcówek: oryginalny olejek arganowy z Maroka, przywieziony przez moją mamę :) Jeśli chodzi o zabezpieczanie końcówek, to jest to mój świeży pomysł, nigdy wcześniej jakoś specjalnie nie dbałam o nie.

Suplementy: drożdże w tabletkach Lewiatan 2 tabletki 3 razy dziennie. Zażywam je dopiero od półtora tygodnia, za miesiąc zdam relację, czy włosy urosły więcej niż zwykle.


To, że ścięłam włosy nie oznacza, że mam zamiar przestać dążyć do wymarzonej długości. Wręcz przeciwnie, o włosy będę dbać jeszcze bardziej! :)


PS Nie wiem czemu, ale włosy po prawej stronie są widocznie ciemniejsze. Zdjęcie po lewej lepiej oddaje ich prawdziwy kolor.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz